Podczas wakacji świetlica Dziecięca Przystań była czynna trzy razy w tygodniu po trzy godziny. Grupka dzieci uczęszczająca na zajęcia to chłopcy ze szkoły podstawowej. Zajęcia podczas wakacji przebiegały w inny sposób niż w roku szkolnym. Najwięcej czasu spędzaliśmy na zewnątrz. Chodziliśmy na wycieczki po okolicy . Miały one różny charakter. Począwszy od typowo rekreacyjnych- podziwianie rodzimego krajobrazu, przyrodniczy, geograficzny po historyczny. Byliśmy na wycieczce na Parszywcu- dzieci zobaczyły pozostałości bukowskiego kirkutu. Dowiedziały się jakie mniejszości zamieszkiwały przed wojną Bukowsko, tj Żydzi. A w okolicy także Rusini. Dowiedzieli się co się z nimi stało. Poznali wojenną historię Bukowska. Podczas kolejnej wycieczki poznawaliśmy przyrodę okolicy. Na przykład rozpoznawaliśmy rośliny lecznicze z naszych pól i łąk. Dzieci uczyły się jak je rozpoznać i stosować. Kolejne wyjścia dotyczyły hydrologii regionu. Zobaczyliśmy jakie spustoszenie robi susza w naszym regionie. Byliśmy w korycie praktycznie wyschniętej rzeki Sanoczek. W jednej z kałuż odnaleźliśmy raki. Chłopcy po raz pierwszy widzieli je na żywo. Podczas tego wyjścia dzieci uzmysłowiły sobie potrzebę oszczędzania wody. Bo susza już poczyniła duże zmiany w krajobrazie okolic Bukowska. Poza wycieczkami spędzaliśmy czas w szkole. Odbywały się zajęcia plastyczne , muzyczne. A także były gry i zabawy .W ramach rozrywki dzieci miały dwa ogniska z pieczeniem kiełbasek oraz wyjścia na lody. Uważam taki sposób spędzania części wakacji za ciekawy i atrakcyjny.
Monika Malumur